Karnawał w Kadyksie. Jak wygląda najśmieszniejszy karnawał w Hiszpanii?

Impreza na ulicach miasta trwa nieco ponad tydzień. Tłumy przebranych osób, ogromny ścisk w wąskich uliczkach. Grupy śpiewających uczestników karnawału spotkacie na każdym miejscu miasta. Wyśmiewają wszystko, co w Hiszpanii działa nie tak jak powinno. A jest tego wiele. Witajcie na karnawale w Kadyksie, największej karnawałowej imprezie w Hiszpanii!

Zobacz nasz film z karnawału w Kadyksie:

Największy hiszpański karnawał

Kadyks jest bardzo kolorowym miastem. Każdy, kto choć raz w swoim życiu odwiedził to portowe miasto, zapamięta błękit oceanu oraz wielobarwne budynki przy plaży. Ale jest taki czas w roku, kiedy tych kolorów na ulicach jest jeszcze więcej. Chodzi oczywiście o luty, czyli czas trwania największego karnawału w Hiszpanii. 

Jedziemy do Kadyksu pociągiem z Jerez de la Frontera. I nawet tutaj otrzymujemy przedsmak tego, co czeka nas w najstarszym mieście zachodniej Europy. W prawie każdym wagonie słychać inną chirigotę, czyli grupę znajomych, śpiewającą karnawałowe piosenki. Jadą tam, gdzie my, czyli na sobotnią paradę ulicami miasta. 

Swoje piosenki ćwiczyli pewnie przez cały rok od poprzedniego karnawału. Znajome krawcowe szyły im wymyślne stroje. Wszystko po to, by jak najbardziej się wyróżnić, przykuć uwagę osób zgromadzonych na ulicach. Ale głównie po to, by dobrze się bawić. Zapomnieć o codzienności, wyśmiać nieudolne rządy, i w końcu – ponabijać się z samych siebie i największych wad Hiszpanów.

No dobrze, ale zacznijmy od początku – skąd w ogóle wziął się karnawał w Kadyksie?

Karnawał w Kadyksie – dlaczego często był zakazywany?

Korzenie karnawału w Kadyksie, podobnie jak i innych europejskich karnawałowych zabaw, sięgają czasów starożytnych. Jednak oczywiście forma karnawału znana do dziś przyjęła się w czasach średniowiecznych i jest ściśle powiązana z tradycjami chrześcijańskimi i okresem między świętem Trzech Króli i Wielkim Postem. Był to czas ulicznych zabaw, rozpusty i błaznowania.

W przypadku karnawału w Kadyksie widać silne wpływy włoskie, szczególnie z okolic Genui, które zaczęły się rozprzestrzeniać na południu Hiszpanii w XV wieku. Kadyks był wtedy dla włoskich kupców doskonałym miejscem do prowadzenia handlu, między innymi z Nowym Światem. 

Początkowo wpływy te przejawiały się głównie w sposobach świętowania i strojach. Jednak z czasem karnawał w Kadyksie zaczynał nabierać własnego, bardzo upolitycznionego charakteru. Tłumy mieszkańców wykorzystywały czas świętowania na ulicach do manifestowania swojego niezadowolenia i sprzeciwu wobec rządzących. 

Dlatego właśnie karnawał w Kadyksie był bardzo często ukazywany przez władzę, począwszy od napoleońskiej Francji, która okupowała Hiszpanię na początku XIX wieku, aż do nieprzychylnego karnawałowym tradycjom generała Franco. 

Konkurs karnawałowych grup

Wspominaliśmy już wcześniej o chirigotas, które występują na ulicach. Jednak karnawał w Kadyksie ma także swoją oficjalną formę. Jej główną częścią jest konkurs profesjonalnych chirigotas, który już od stycznia odbywa się w teatrze Gran Falla w Kadyksie.

Jego finał przypada na karnawałową sobotę, i choć odbywa się w teatrze, to atmosfera na widowni w ogóle nie przypomina tej tradycyjnie znanej ze spektakli. Dla publiczności to po prostu świetna impreza. Oczywiście podziwiają występy karnawałowych grup, jednak w przerwach nie brakuje konfetti, szampanów i tańca. 

Niedzielna parada ulicami miasta

My przyjeżdżamy do Kadyksu w karnawałową niedzielę. Choć świętowanie na ulicach miasta trwa już od kilku dni, to najważniejsze miejskie obchody odbędą się właśnie w niedzielę. Idziemy z dworca i dochodzimy na Plaza de San Juan de Dios. I już wiemy, że za chwilę zobaczymy Kadyks, jakiego nigdy wcześniej nie widzieliśmy.

A daje o tym znać nie tylko ogromny tłum na placu, który zazwyczaj jest dobrym miejscem do rozpoczęcia spaceru nad brzeg oceanu i pod katedrę. Świadczą o tym także ogromne kukły, które można zobaczyć na balkonie budynku urzędu miasta, głównego punktu Plaza de San Juan de Dios. To one sygnalizują, że doszło już do odwrócenia ról i miastem w tym momencie rządzi zabawa. 

Najważniejszym wydarzeniem tego dnia ma być kawalkada z udziałem wszystkich chirigotas, które wzięły udział w sobotnim finale w teatrze Gran Falla. Jednak tłum bawi się dobrze i bez nich. Na każdym kroku spotykamy inną grupę śpiewaków. Jedni ośmieszają obecnie rządzącą partię PSOE, inni nabijają się nacjonalistycznego, populistycznego ugrupowania VOX, jeszcze inni wyśmiewają lewicowego Pablo Iglesiasa z Podemos. 

Jednak nie jest to miejsce na manifestowanie poglądów – tu chodzi przede wszystkim o wyśmianie nieudolności hiszpańskich polityków każdej ze stron. Inne grupy z kolei nabijają się z hiszpańskiego lenistwa, wszechobecnego w Andaluzji bezrobocia oraz pobierania zasiłków, z których niektórzy zrobili sobie sposób na życie. 

W końcu jednak nadjeżdżają carrozas. Jednak czy byłby to karnawał, gdyby grupy artystów przemierzały miasto pięknymi i ozdobnymi karocami? Oczywiście, że nie! Dlatego te karoce to po prostu zwykłe przyczepy ciągnięte przez traktory. Śpiewacy wykonują na nich utwory ze swojego prześmiewczego repertuaru. W międzyczasie pozdrawiają tłumy zgromadzone na ulicach i balkonach. 

Świat do góry nogami

Po kilku godzinach w samym centrum miasta staramy się ewakuować na dworzec. Nie jest to łatwe zadanie, ponieważ tłum z minuty na minutę robił się coraz większy. W niektórych miejscach robią się nawet zatory. Gdy kilka osób postanawia zatrzymać się, by odsłuchać stojącej na uboczu chirigoty, blokuje to cały ruch i tworzy się korek, w którym stoi kilka tysięcy osób .

Był to luty 2020 roku i nikt z setek tysięcy osób, które przez cały tydzień imprez pojawiły się w Kadyksie, nie spodziewał się, że prawdziwe odwrócenie reguł świata miało dopiero nastąpić. 

Hiszpania jest jednym z państw, które będzie najboleśniej odczuwać skutki pandemii koronawirusa. W 2021 roku karnawał w Kadyksie się nie odbędzie. Niewiadomo kiedy i czy w ogóle wróci w takiej formie, jaką znaliśmy przed pandemią. 

Jeżeli wybierasz się do Kadyksu, na pewno przyda Ci się też nasz wpis Kadyks – co zobaczyć i zjeść? Kompletny przewodnik z mapką.